Delegacja naszej szkoły 22 września wyruszyła do stolicy. Pobyt w Warszawie rozpoczęliśmy od wizyty w Centrum Kultury i Nauki im. Mikołaja Kopernika. Jest to niesamowite miejsce, ponieważ każdy mógł tam samodzielnie przeprowadzać ciekawe doświadczenia. Nauka połączona z zabawą okazała się fantastycznym przeżyciem.

     Kolejnym punktem podróży był PGE Narodowy, którego patronem jest Kazimierz Górski. Mieliśmy okazję kibicować polskim piłkarzom w meczu z Holandią. Było dużo ludzi i jeszcze więcej emocji. Okrzyki sześćdziesięciu dwóch tysięcy osób na trybunach robiły ogromne wrażenie... Mimo naszego gorącego dopingu Polska przegrała 0:2. Szkoda! Chociaż drużyna Polski poniosła porażkę, dobre humory nie opuszczały nas do wieczora. To był dzień pełen wrażeń.

     Drugi dzień zaczęliśmy od zwiedzania Stadionu Narodowego z przewodnikiem. Widzieliśmy szatnie naszych reprezentantów i sale z wannami, w których po każdym meczu piłkarze siedzieli w lodowatej wodzie półtorej minuty. Zapewne w celach zdrowotnych. Zwiedziliśmy pokoje dla VIP-ów, których wynajęcie to koszt około czterdziestu tysięcy złotych. Myślę, że są warte swojej ceny.
Po południu pojechaliśmy na Powązki, by na grobie Kazimierza Górskiego złożyć wiązankę i w ten sposób uczcić pamięć patrona naszej szkoły. Po obiedzie udaliśmy się znowu na stadion, by obejrzeć mecz Olimpijczycy – Przyjaciele. Wynik nikogo chyba nie zaskoczył - 4:1 dla Olimpijczyków. Potem dostaliśmy vouchery do sklepików gastronomicznych. Kibicowanie wzmaga apetyt.
Cały dzień spędziliśmy bardzo aktywnie. Mecze dostarczyły nam wielu pozytywnych wrażeń. Być na stadionie narodowym to duże przeżycie dla każdego kibica.

Alicja i Martyna kl.6a